Dlaczego Baja?
Na południe od Kalifornii, jednego z najpiękniejszych miejsc na świecie rozciąga się … druga Kalifornia – Baja. Oryginalnie, po wojnie amerykańsko-meksykańskiej w latach 1846-48 cała Baja mogła być częścią Stanów Zjednoczonych. Siły amerykańskie w różnych okresach czasu stacjonowały prawie we wszystkich większych ośrodkach miejskich na Baja. W oryginalnej wersji traktatu pokojowego Baja miała zostać po stronie amerykańskiej, ale po namyśle, ze względu na niewielką wartość (przepiękne plaże i góry nie były w tamtych czasach w cenie!) i bliskość Meksyku ostatecznie Stany Zjednoczone zrezygnowały z Baja na rzecz Meksyku. Jest to ciągle jeszcze mało znana, zwłaszcza wśród naszych rodaków część Meksyku.
Półwysep Baja
Półwysep Baja ma około 760 mil (1220 km) długości i 25 do 150 mil (40 do 240 km) szerokości, o łącznej powierzchni 55 366 mil kwadratowych (143 396 km kwadratowych). Politycznie dzieli się na meksykańskie stany Baja California i Baja California Sur (Południe). Biegnąca wzdłuż zachodniego wybrzeża Meksyku Baja słynie z doskonałego wina, dziewiczych terenów oraz jest jednym z najlepszych miejsc do nurkowania na świecie. Znajdziesz tutaj prehistoryczne malowidła jaskiniowe oraz nieskazitelne plaże. Odwiedzisz resztki dziesiątków starych hiszpańskich misji, spotkasz wędrowne wieloryby i będziesz podziwiać tropikalne oazy. Wszystko to razem jest połączone prowadzącą przez całą długość półwyspu wygodną autostradą nr 1 (ok, trochę przesadziłem- to tylko szosa… :-)).
Winnice
To właśnie tutaj możesz degustować wino we wspaniałych winnicach, które są coraz większą konkurencją do kalifornijskiej Napa. Valle de Guadalupe zostało założone przez misjonarzy, podobnie jak wiele miejsc na półwyspie Baja California. Hiszpańscy koloniści przywieźli ze sobą winorośl podczas podboju, ale po zaskakującym sukcesie, z jakim rosła, wkrótce hiszpańska korona obawiając się konkurencji całkowicie zakazała produkcji. Na szczęście wystarczająca liczba misjonarzy była w stanie ukryć i kontynuować produkcję wina, a praktyka została utrzymana do dziś. Na początku XX wieku Prezydent Meksyku dał zgodę na osiedlenie się w tym rejonie uciekinierom z carskiej Rosji, którzy zajęli się produkcją wina na większą skalę. W dolinie i okolicach znajduje się szereg wspaniałych winnic które można odwiedzić podczas degustacji i restauracji zatrudniających światowej sławy kucharzy z gwiazdkami Michelina.
Park Narodowy “Nacional Constitucion de 1857”
To tutaj też spotkasz śnieg w zimie w Narodowym Parku “Nacional Constitucion de 1857” lub wokół słynnego obserwatorium w Parku Narodowym Sierra San Pedro Martir, gdzie niebo nie “zanieczyszczone” światłami cywilizacji zatrzymuje dech w piersiach. Są to jedyne miejsca na Baja California, które zimą obfitują w śnieg, tworząc zaledwie kilka miesięcy w roku surrealistyczny las podobny do Narnii. Latem, z wysokimi sosnami, wspaniałymi zachodem słońca i oszałamiającymi jeziorami, jest popularnym miejscem biwakowania, trekkingu i kolarstwa górskiego dla mieszkańców. Park stał się obszarem chronionym w latach 60. ze względu na dużą liczbę gatunków endemicznych, takich jak żbiki, lisy szare i kojoty, a także inne mniejsze ssaki, takie jak szopy, wiewiórki i pieprzyki. Z dużą ilością orłów, jastrzębi, sów i czapli oraz niedawno sprowadzonych Kondorów.
Misje na Baja
Baja została “odkryta” dla Europejczyków przez hiszpanskich misjonarzy z XVI i XVII wieku, którzy wybudowali cały szereg misji wzdłuż pólwyspu a niektóre z nich zachowały się do dzisiaj. 45 minut jazdy samochodem od Loreto znajduje się jedna z najpiękniejszych, nietkniętych misji w Baja California. Doskonale zachowana Mission San Francisco Javier wygląda tak, jak prawie 300 lat temu, kiedy przybyli tu jezuici, aby nawrócić ludność Cochimi. Z oszałamiającym górskim tłem i ładnym placem, to senne miasteczko jest warte spędzenia popołudnia i zjedzenia domowego obiadu w jednej z małych restauracyjek na placu. Inne, warte zwiedzenia misje znajdują się w San Borja, San Ignacio i Mulege.
Centralna Baja
Centralna Baja to ogromny rezerwat biosfery El Vizcaíno, który jest największym obszarem chronionym w Meksyku. Mile gigantycznych równin z kaktusami o bajecznych kształtach, epickich różowawych kanionów i lśniących dziur wodnych sprawiają, że jest to naprawdę niesamowity krajobraz do wędrówki. Jednak większość podróżujących tutaj szuka czegoś szczególnego.
Jaskinie w El Vizcaino
Zanim jezuici przybyli do Baja California w XVI wieku, miejscowi Indianie Cochimi żyli pół-koczowniczym życiem na pustyni Baja California przez tysiące lat. Niestety większość mieszkańców wymarła z powodu chorób sprowadzonych tu przez jezuitów, więc niewiele wiadomo na temat ich stylu życia, tradycji i kultury. Pozostawili jednak coś wyjątkowego: jedne z największych – i najstarszych – koncentracji sztuki naskalnej w obu Amerykach, przedstawiające sceny z polowań, rytuały szamańskie i ceremonie dojrzewania. Najbardziej uderzające piktogramy sztuki naskalnej na półwyspie Baja California znajdują się w paśmie górskim San Francisco koło San Ignacio. Obszar ten został uznany przez UNESCO i wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa w 1993 roku. Rysunki pochodzą sprzed ponad tysiąca lat, a niektóre z nich pochodzą z ponad 7000 lat temu. Seria około 250 jaskiń znajduje się w bio rezerwie El Vizcaino, a uważa się, że rysunki zostały wykonane przez ludność Cochimí, rdzennych mieszkańców Baja California. Czasami trudno dostępne, ukryte w górskich kanionach wymagających kilkudniowej wyprawy z mułami rysunki, często czerwone, ale czasem połączone z czernią, przedstawiają sylwetki zwierząt, narzędzi, ludzi i ich rytuałów.
Wieloryby
Baja to również trzy, jedyne pozostałe na świecie laguny, gdzie przypływają szare wieloryby aby zaopiekować się swoim potomstwem w miejscach, które dzięki płytkiej wodzie są niedostępne dla rekinów. Najsłynniejsza to Laguna de San Ignacio jest częścią Sanktuarium Wielorybów w El Vizcaino i jednym z niewielu żłobków na świecie dla wieloryba szarego. W lagunie kiedyś polował na wieloryby Charles Melville Scammon, wielorybnik, który napisał słynną książkę “Moby Dick”, a także rozpoczął proces, który doprowadziłby ich do wymarcia. Laguna de San Ignacio dopiero niedawno stała się obszarem chronionym, a niewielu mieszkańców tego obszaru zmieniło swoje powołanie z rybołówstwa i polowania na ochronę lokalnej biosfery. W miesiącach zimowych można tu zobaczyć delfiny, foki, żółwie i płetwale błękitne.
Nurkowanie, snorkeling
Baja od wschodu to cały szereg pięknych wysepek z lazurowym Morzem Corteza, które zadowoli nawet najwybredniejszych miłośników nurkowania, z rurką lub z butlą. Przykładowo – La Ventana, mała wioska rybacka z piękną zatoką i silnymi zimowymi wiatrami, które przyciągają zapalonych kitesurferów. Po drugiej stronie wody leży Isla Cerralvo, znana również jako wyspa Jacquesa Cousteau z powodu francuskiego oceanografa, który odwiedził ją wielokrotnie. Rząd meksykański jednostronnie zmienił nazwę wyspy, nawiązując do słynnego Francuza w 2009 roku, który wywołał sprzeciw wielu mieszkańców Meksyku. Cousteau nazwał Morze Corteza „światowym akwarium” ze względu na fantastyczną obfitość życia morskiego. La Ventana to idealne miejsce dla każdego, kto chce spróbować swoich sił w nurkowaniu z rurką, kajakiem lub nurkowaniu z butlą.
Bahía Concepción
Jeśli dojedziesz do Mulegé z północy, zaczniesz mijać kilometry oszałamiających zielonych i niebieskich wód oraz zachwycisz się mijanymi zatokami z dziewiczymi białymi piaskami oraz usianymi tu namiotami i przyczepami kempingowymi. Jest to rejon Bahía Concepción i możesz z łatwością spędzić tutaj kilka tygodni, odkrywając każdy kawałek tego marzycielskiego piasku. W przeciwieństwie do plaż w Cabo na południu lub Rosarito na północy, nie spotkasz tu tłumów sprzedawców margarity ani grup wycieczkowych z rurką. Zamiast tego codzienne sceny w Bahía Concepción składają się z obozowiczów, którzy nie robią nic, tylko cieszą się słońcem, rozbijają namioty i rozpalają grilla na kolację. Jeśli nie wiesz od czego zacząć, Playa Santispac i Playa Perla są naszymi ulubionymi plażami.
Todos Santos, El Mogote
Obowiązkowo należy wspomnieć jeszcze o miasteczku artystów – Todos Santos oraz urokliwym El Mogote, z tysiącem mil wspaniałych, pustych plaż. Jeżeli raz się zapuścisz na Baja już tego nigdy nie zapomnisz a często, będziesz już tu chciał zostać na zawsze…